BLOG

24.03.2019

DZIEŃ PRZED ŚLUBEM – ZADBAJ O WŁOSY


To już ostatni etap przygotowań do ślubu. Trzeba wszystko sprawdzić: sala, zespół, usadzenie gości. Po domu krząta się rodzina, z daleka przyjeżdżają przyjaciele. Z każdym chcesz się przywitać, porozmawiać. Wypada jeszcze sprawdzić stan sukni i dodatków, żeby nie odkryć przykrej niespodzianki przy ich zakładaniu. Do długiej listy rzeczy do zrobienia dzień przed ślubem dopiszę ci jeszcze jedną: koniecznie umyj i wysusz włosy. Banał, pomyślisz i odłożysz to na ostatnią chwilę. Spróbuję cię przekonać, dlaczego takie myślenie to błąd.

DLACZEGO MUSZĘ UMYĆ I WYSUSZYĆ WŁOSY SAMA?


Być może zastanawiasz się, dlaczego fryzjer nie myje ci włosów, gdy przychodzisz na upięcie lub ułożenie ich na jakąś okazję, skoro robi to zawsze przed strzyżeniem. Powodem nie jest oszczędność wody lub czasu, a fakt, że fryzura upięta lub ułożona na świeżo umytych i wysuszonych włosach jest mniej trwała. Włosy są sypkie, miękkie, czasem trudno je nawet spiąć w kucyk, niektórym rozplatają się warkocze. Jeśli masz gęste włosy, które długo schną, trudno je od razu dobrze wysuszyć, a wilgoć niekorzystnie wpływa na trwałość fryzury.

JAK PRAWIDŁOWO UMYĆ WŁOSY?


Umyj włosy szamponem dwa razy. Pierwsze mycie oczyszcza je z zanieczyszczeń, dopiero drugie myje również z sebum. Następnie nałóż odżywkę, zapobiega ona ich elektryzowaniu. Dobrze jest nałożyć także piankę, ale to powinnaś ustalić z fryzjerem podczas fryzury próbnej. On będzie wiedział, czego potrzebują twoje włosy. Powinien pokazać ci jak aplikować piankę, aby została nałożona równomiernie. Zamiast pianki możesz też spryskać włosy sprayem dodającym objętości. Jest to lekki kosmetyk, który nie obciąża włosów, a zabezpiecza je przed wysoką temperaturą. Najlepiej jeśli twój fryzjer pomoże ci także w doborze odpowiedniego dla ciebie szamponu i odżywki.

„POZOSTAW JE ROZPUSZCZONE, NATURALNE, POZWÓL POODDYCHAĆ PRZED WIELKIM DNIEM.”

OSTATNIA NOC – POZWÓL WŁOSOM ŻYĆ


Na koniec bardzo dokładnie wysusz włosy. Wystarczy jeśli wysuszysz je suszarką. Jeśli potrafisz, to wymodeluj je na okrągłej szczotce. Wygładzisz i podniesiesz włosy. Jeśli położysz się spać z mokrymi lub wilgotnymi włosami, odgniotą się od poduszki, będą przyklapnięte i odkształcone. Jednym słowem – utrudnisz pracę fryzjerowi, a twoje upięcie nie będzie tak idealne, jakbyście tego oboje chcieli. Nie nakładaj na włosy dodatkowych kosmetyków, które je obciążą. Olejowaniem włosów można sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Tłuste i śliskie nie będą się kręcić ani układać. Nie ma potrzeby utrwalać fryzury, dlatego lakier zostaw na półce. Nie kręć, ani nie wygładzaj włosów żelazkiem, ponieważ trudno je będzie przygotować, pokręcić do fryzury ślubnej. Nie powinnaś ich też związywać, ani splatać w warkocz. Frotka może się odcisnąć a warkocz popsuje cały trud włożony w modelowanie. Pozostaw je rozpuszczone, naturalne, pozwól pooddychać przed wielkim dniem.

Jeżeli chcesz mieć absolutną pewność, ze dobrze przygotujesz włosy do czesania, warto umyć je i wysuszyć w ten sam sposób przed fryzurą próbną. Pozwoli to ocenić czy mycie i suszenie w domu jest wystarczające, czy powinnaś się umówić dzień przed ślubem na modelowanie w salonie przy użyciu odpowiednich kosmetyków.

ZADBAJ O SIEBIE


Jak sama widzisz umycie włosów do czesania to ważny element tworzenia fryzury. Zajmie Ci on razem z suszeniem trochę czasu, dlatego ważne jest, żebyś zaplanowała tę czynność odpowiednio wcześnie. Warto, abyś na dzień przed ślubem zafundowała sobie chwilę dla siebie. Zrób sobie domowe spa, zrelaksuje się i zadbaj o włosy, cerę i o siebie.  Przecież chcesz pięknie wyglądać w dniu, w którym oczy wszystkich będą zwrócone właśnie na ciebie. Umyte i dobrze wysuszone włosy dzień przed czesaniem, to gwarancja trwałej i pięknie ułożonej fryzury.